Witajcie :))
Dziś bardzo mała przeróbka koszuli w groszki. Bardzo ciężko było mi zrobić zdjęcie owej koszuli chyba z racji tego, że mój aparato-telefon nie toleruje koloru który widzicie na zdjęciu wyżej.
Tą koszule wyszperałam bardzo dawno temu w sh i według metki miała ona rozmiar S 36/38 więc nawet jej nie zmierzyłam, w domu natomiast okazało się że jest to bardziej 40/42 więc koszula leżała sobie spokojnie i czekała na przeróbkę. Na początku planowałam, że po prostu pozbawię ją rękawków jak w tym przypadku ale z biegiem czasu coś mi się odmieniło i uznałam, że nie potrzebuje 2 koszul o takim samym kroju.
Poniżej możecie zobaczyć co z nią zrobiłam - jak na razie nie jest ona zszyta, tylko pospinana spinaczami (nawet nie szpilkami jak na prawdziwą krawcową przystało !) jednak gdy tylko znajdę igłę i nitkę zszyje to wszystko i tak będzie to wyglądało tak jak teraz.
Tutaj koszula przed:
Podwinęłam rękawki koszuli, dół ucięłam podobnie jak na tym zdjęciu:
Jak widzicie na każdym zdjęciu ma inny kolor, najbardziej zbliżony do oryginału jest ten na pierwszym zdjęciu (tym przybliżonym).
Mam nadzieję, że chociaż trochę Was zainspirowałam :)
O ładniej teraz wygląda!:))
OdpowiedzUsuńciekawe!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
OdpowiedzUsuńTeraz jest ładniejsza :)
OdpowiedzUsuńładna koszula :)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Bardzo fajna ta koszula :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Też właśnie mam zamiar przerobić koszulę:) Jeszcze się nie zdecydowałam, ale kto wie- może wykorzystam ten sposób?:D
OdpowiedzUsuń